fot. Piotr Chara
II edycja zimowych zajęć zapowiadała się nie tylko znakomicie, zapowiadała się wręcz wyjątkowo. Obserwując od lat drapieżne ptaki przy swoich ukryciach bardzo rzadko widywałem tak fotogeniczne spektakle. Rzecz nie dotyczyła myszołowów, które jako najliczniejsze ptaki szponiaste są najczęstszymi bohaterami wielu efektownych zimowych ujęć. Rzecz dotyczyła najbardziej wymagającego i najbardziej pożądanego przedstawiciela ptasiego świata – bielika. A w zasadzie były ich cztery! Konkurując o pokarm nie tylko tworzyły okazje do spektakularnych ujęć ale, co równie ważne, nie zwracały najmniejszej uwagi na obiektywy pobliskiej czatowni. Zatem po raz pierwszy w historii zimowych warsztatów Akademii Nikona mogłem z satysfakcją ogłosić „na bielika czas nadszedł” (jak trudno o to wie tylko ten, który od lat próbuje te ptaki fotografować ;-). I oto właśnie w tak „pięknych okolicznościach przyrody” zaczęliśmy bardzo optymistyczne piątkowe zajęcia … by w sobotę grubo przed świtem stwierdzić, iż w nocy na Odrze utworzył się lodowy zator spiętrzając w ciągu kilku godzin wodę o 165 cm! Ukrycie zostało zaprojektowane tak aby radzić sobie z takimi trudnościami (pływa) lecz zamiast pięknej lodowej pustyni utworzyło się ogromne jezioro. Zmieniający się krajobraz budzi nieufność ptaków stąd dopiero po dwóch dniach pojawiły się pierwsze kruki. Choć po szybko tworzącym się lodzie Uczestnicy mogli do owej czatowni dotrzeć jednak pobyt w niej miał charakter pustelniczego kontemplowania otaczającej przestrzeni 😉
Ukłon dla świadków owych wydarzeń. Piotr Chara
fot. Piotr Chara
P.S Dziś przy wspomnianym ukryciu nad Odrą były dwa bieliki, jeden z nich widnieje na załączonej fotografii, drugie ukrycie zaś obficie „częstuje” dwoma myszołowami, czterema sójkami i absolutną perełką rodzimej przyrody – sikorką czubatą. Towarzyszy jej znacznie liczniejsza ale nie mniej piękną – sikorka modra. Ich widokiem pozdrawiam Czytelników.
fot. Piotr Chara
fot. Piotr Chara
fot. Krzysztof Baranowski
fot. Sebastian Pawlik
fot. Michał Turakiewicz
fot. Krzysztof Emmert
fot. Piotr Chara
fot. Piotr Chara
fot. Piotr Chara
