Jak sprawić, żeby nasze fotografie przykuwały uwagę na dłużej niż kilka sekund? Jakim kluczem się posłużyć przy układaniu wielozdjęciowej wypowiedzi? Odpowiedź jest bardzo prosta: użyć głowy!
Głowa jest najbardziej skomplikowanym narzędziem jakim pracuje fotograf. Można w jeden dzień nauczyć się obsługi aparatu, w drugi poznać zasady komponowania obrazu, lecz nauka myślenia, widzenia (nie patrzenia) i rozwój wrażliwości trwają latami.
Nasz Mistrz miał czasami ciężki orzech do zgryzienia…
A komentarze mogły niekiedy wydać się bezkompromisowe.
Ale z tego przecież słynie! Celne uwagi, wysokie wymagania co do jakości obrazu (nie tylko technicznej, ale i merytorycznej) i niesamowita wiedza sprawiają, że uczestnicy mieli o czym myśleć po naszym warsztacie. Na swoim przykładzie powiem tylko, że zawsze wychodzi to fotografującym na dobre!
Program oprócz wykładu i prezentacji dorobku prowadzącego wypełniony był oglądaniem wielu zdjęć w formie książek…
.. rzutu z projektora…
… oraz odbitek. Duża ilość tych ostatnich posłużyła do ćwiczenia edycji materiału wielozdjęciowego. Bo edycja na tym właśnie polega i nie powinna być mylona z cyfrową obróbką obrazu.
Warsztat był momentem skupienia i refleksji nad własnymi fotografiami, nad podejściem do drugiego człowieka, który stoi przed obiektywem.
Dziękujemy wszystkim za przybycie i zapraszamy na kursy i warsztaty znajdujące się w ofercie Akademii Nikona!