Cóż to był za weekend! Było tak pracowicie, że trzeba było się ochłodzić!
Światło to niestłychanie skomplikowane narzędzie, którym każdy fotograf musi się umieć biegle posługiwać. Pierwszym stopniem wtajemniczenia jest pomiar światła. Czym się różni pomiar światła padającego, od pomiaru światła odbitego?
Pod wodzą Leszka Szurkowskiego rozpracowaliśmy następnie długość błysku różnych lamp błyskowych.
To była niezła rozgrzewka przed naprawdę wymagającymi tematami!
Po rozstawieniu scenografii można zacząć działać!
A jak zjeść ciastko i mieć ciastko? Jak sfotografować wino, bez konieczności marnowania wina? Leszek zdradził nam wiele produkcyjnych tajemnic!
A czy sposobem na oświetlanie jest niekończące się dodawanie światła? Nie! Rozsądny fotograf wie doskonale jak światło odejmować!
Na przykład za pomocą czarnych płaszczyzn!
Dowiedzieliśmy się również jak sfotografować blikujące powierzchnie tak, żeby nie blikowały.
Jednym z ćwiczeń było odtworzenie oświetlenia ze zrobionej już fotografii.
Dziękujemy wszystkim za liczne przybycie i zapraszamy na kursy i warsztaty znajdujące się w ofercie Akademii Nikona!
Witam bardzo interesujące fotki bardzo mnie to wszystko interesuje gdyż też mam pasje robienia fotek a fotografia bardzo mnie interesuje chciałbym coś takiego stworzyć ale do tego trzeba mieć odpowiedni sprzęt ja na razie mam Canona S3IS bez wymiennego obiektywu i cieżko mi coś takiego zrobić gdyż zblizenia mi nie wychodzą . Aż mnie korci aby takie fotki robić ale mój mózg 75 letni nie przyjmuje pewnych wiadomości a chciałoby się ale coś u nie nie tak trudno wiek też swoje robi pozdrawiam tych co tak fastynujące zdjęcia robią może za 20 lat się nauczę pozdrawiam Mirosław z Zakopanego